Zaczęło się wielkie odliczanie. Do pierwszego starcia
bydgoskich Archersów pozostał już niecały tydzień. Z tej okazji rozmawiałam z
Head Coachem Jeremey’em Rudem o jego celach i oczekiwaniach przed pierwszym
meczem.
„Celem wyznaczonym na obecny sezon jest zwycięstwo w grupie
i mistrzostwo PLFA II. Nie mógłbym nazwać siebie trenerem, jeśli za główny cel
nie postawiłbym sobie zwycięstwa” – powiedział Jeremey Rud. Head Coach
przyznaje, że w naszej grupie rozgrywkowej są dobre zespoły, ale dzięki
ciężkiej pracy możemy wygrać i tak uczynimy. Zdaniem trenera nasza drużyna
znajduje się obecnie w znacznie lepszej sytuacji niż rok temu. Kluczowi
zawodnicy ciężko przepracowali okres przygotowawczy. Są obecnie w znakomitej
kondycji i posiadają dużą wiedzę o grze, konieczną aby odnieść zwycięstwo.
Trener zapytany o silne strony drużyny mówi – „Jedną z naszych najsilniejszych stron jest poświęcenie około 25 zawodników. Dają z siebie wszystko na każdym treningu”. Dopowiada także – „Ale nasza siła jest jednocześnie naszą największą słabością. Oficjalnie mamy około 50 zawodników w składzie, ale jeżeli nie będą przychodzić na treningi, nie zostaną dopuszczeni do gry”. Zawodnikom jest niezwykle ciężko pogodzić ze sobą pracę na pełen etat, studia, rodzinę i treningi, szczególnie tak intensywne, jakich wymaga ten sport. Futbol sam w sobie jest pracą na pełen etat.
Head Coach o tym czy najbliższe starcie
z Griffons Słupsk będzie dla bydgoskich Archersów dużym wyzwaniem, mówi – „Nie
ma czegoś takiego jak łatwy mecz w futbolu. Możemy wyjść na boisko i zdominować
grę, ale to nigdy nie jest łatwe”. Wiele razy zdarzała się sytuacja, w której
drużyny nie traktowały poważnie swojego przeciwnika i przez to ponosiły klęskę.
W futbolu istnieje taki termin „Any given Sunday” który oznacza, że każda
drużyna może wygrać z każdym, bez względu na osiągane przez nich wyniki. Trener
zapewnił, że do zbliżającego się meczu zawodnicy podejdą z takim samym oddaniem
i przygotowaniem, jak do każdego innego.
Ostatnią kwestią, którą poruszyliśmy, były nastroje w
drużynie związane ze zbliżającym się starciem. „Oczywiste jest, że zawodnicy z
niecierpliwością wyczekują pierwszego gwizdka w tym sezonie i kontaktu z graczami
spoza ich drużyny” – powiedział Head Coach. Zwrócił także uwagę na kwestię
bojowego nastawienia zawodników do gry. Jego zdaniem ciężko obudzić w polskich
zawodnikach ducha walki. I to walki do samego końca. Jeremey Rud odwołując się
do własnego doświadczenia powiedział – „W chwili, w której wchodziłem na boisko,
nie było już odwrotu, nie mogłem się poddać. Jestem w stanie z łatwością
nauczyć zawodników podstaw, jak zagrać w określony sposób, jednakże potrzeba
czasu, aby rozbudzić w nich mentalność wojownika”. Sam trener grał w futbol
odkąd skończył 6 lat i dla niego już wtedy było to chlebem powszednim.
Na zakończenie Jeremey Rud powiedział – „Myślę, że drużyna
pali się do rozpoczęcia sezonu. Pewne jest jedno” – dodał – „Jak rozpocznie się
pierwszy mecz, naszych zawodników będzie naprawdę ciężko zatrzymać”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz